O co dziennikarz, zajmujący sie na co dzień polityką, może zapytać kogoś
takiego jak Michał Kamiński, by w oczach widzów lub czytelników nie wyjść na
idiotę? Michał Kamiński to - przypomnę - dawny działacz NOP, ZChN, AWS, spin
doctor PiS, bliski współpracownik Jarosława i Lecha Kaczyńskich, europoseł
PiS, który wystąpił z PiS, jeszcze niedawno zapowiadał rozbrat z polityką, a
kilka dni temu objawił się jako... kandydat Platformy Obywatelskiej w wyborach
do Parlamentu Europejskiego (uff, chyba niczego nie pokręciłem...).
Oto propozycje pytań (najlepiej jeśli padną "na żywo" na wizji):
- Jaki jest pana ulubiony kolor?
- Pod jakim znakiem zodiaku pan się urodził?
- Jak się czuje teściowa?
- Czy w domu wszyscy zdrowi?
- Gdzie pan kupił ten piękny i drogi garnitur? W Brukseli? A może w Paryżu?
- Kto panu dobiera krawaty?
- Jaką dietę pan stosuje, kiedy chce zrzucić parę kilogramów?
- Co planuje pan na długi majowy weekend?
- Woli pan telefon komórkowy z klapką czy bez?
- Jakie jest pana ulubione danie mięsne? A jakie jarskie?
- Jaką ocenę miał pan na maturze z matematyki?
- Czy pelargonie sie w tym roku przyjęły?
- Jakim autem pan jeździ, a jakim by chciał?
- Jak często chodzi pan do kosmetyczki?
I tak dalej, i tak dalej...
PS. A na koniec, by w naszej rozmowie padło jakieś trudne i mądre słowo,
można zapytać, czy pan Michał zna pojęcie KONIUNKTURALIZMU i jak je rozumie. I
broń Boże ani słowa o polityce!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz